Jednym z powtarzających się pytań, które padają w gabinecie lekarskim jest to: jak widzi moje dziecko? W którym momencie zobaczy wyraźnie świat wokół siebie? To bardzo ciekawe pytania. Dla mnie jednak znacznie ważniejsze jest uświadomienie pytającym opiekunom, że w rozwoju widzenia występują pewne krytyczne momenty i jeśli się ich nie zauważy, to po prostu nie rozwinie się prawidłowe widzenie. Omówmy to szerzej.

Stosunkowo często do pierwszego badania okulistycznego zgłaszają się rodzice z dziećmi w wieku wczesnoszkolnym, około 7-10 roku życia i są zdziwieni, że… ich dziecko nie widzi dobrze na jedno oko. Jak to się stało?  – pytają. Przecież dziecko NIC nie mówiło. Niczego złego przecież nie zauważyłem! Jak to – nie będzie już widzieć lepiej? Ale przecież…

Jesteśmy odpowiedzialni za swoje dzieci, dbamy o nie, karmimy, ubieramy, zapewniamy najlepszą opiekę, jaką możemy, wycieramy zakatarzone nosy, przyklejamy plastry na zdarte kolana. Wydaje się, że wszystko jest w porządku, przecież robimy wszystko, co w naszej mocy, by było zdrowe, mądre i szczęśliwe. Rozpoznanie niedowidzenia zwanego leniwym okiem, zwłaszcza dużego stopnia, w momencie gdy już niewiele można z tym zrobić, jest szokiem.

Dziecko nie wie, że może być lepiej, inaczej. Uczy się żyć w świecie, wykorzystując narzędzia, jakie ma, nawet jeśli są niedoskonałe. W tym wypadku słabość jednego, rzadziej obojga oczu jest taką niedoskonałością. Dziecko radzi sobie z tą sytuacją. No, może czasem, gdy biegnie zderzy się z jakimś przedmiotem znajdującym się po stronie oka niedowidzącego, ale też nauczy się odwracać głowę po to, by sprawdzić pole widzenia po tej mniej widocznej stronie, albo nauczy się zachowywać dystans do mijanych przedmiotów. Czemu my, dorośli nie zauważyliśmy tych niepokojących sygnałów? Jednostronnego upośledzenia widzenia nie widać, dziecko (dorosły oczywiście też), radzi sobie w postrzeganiu przestrzeni wykorzystując lepiej widzące oko. No i mamy problem – nierozpoznaną, nieleczoną chorobę, czasami bez szans na wyleczenie.

Niedowidzenie to tylko przykład, dysfunkcji układu optycznego, wad wzroku i chorób oczu. Jest ich przecież znacznie więcej i nie są zarezerwowane tylko dla osób w „pewnym wieku”.

…………………………………………………………………………………………………………………………………………..

Poniżej przedstawiam etapy rozwoju widzenia oraz przytaczam wskazania do przeprowadzenia badań okulistycznych w zależności od wieku dziecka, a także podam podstawowe symptomy świadczące o chorobach oczu lub/i wadach wzroku.

 

ETAPY ROZWOJU NARZĄDU WZROKU

Rozwój funkcji wzrokowych przebiega w dwu fazach, pierwsza z nich zależy od genetyki, druga od doświadczeń wzrokowych takich, jak: pobudzenie światłem, stymulacje dające wrażenie ruchu, koloru, dostrzegania szczegółu, orientacji w przestrzeni ( koordynacja oko-ręka ), widzenia obuocznego (stereopsji) i widzenia trójwymiarowego. Najintensywniejszy rozwój funkcji wzrokowych przebiega do 2 roku życia. Drugi taki kluczowy moment to 6 rok życia, później plastyczność (nowo tworzące się połączenia synaptyczne) kory wzrokowej stopniowo maleje. Prawidłowo wykształcone funkcje wzrokowe są podstawą do rozwijania zdolności motorycznych i psychicznych dziecka.

 

ETAPY ROZWOJU WIDZENIA

Noworodek widzi od urodzenia, choć najpierw bardzo nieostro. Początkowo to inne zmysły dają mu podstawowe informacje o świecie: dotyk, uczucie ciepła i zimna. Jednak już w pierwszym miesiącu życia stopniowo zaczyna zwracać uwagę na światło i odwracać głowę w jego kierunku. W kolejnych 2 miesiącach uczy się dostrzegać przedmioty przed sobą (fiksować wzrok) i śledzić je, gdy się poruszają. Około 2 miesiąca życia za pomocą wzroku zaczyna rozpoznawać też  rodziców i inne bliskie osoby.

Od 3 miesiąca życia niemowlę wybiera to, na co chce patrzeć – czy to będzie wybrany kształt (zabawka, twarz, przedmiot),  kontrast (najlepiej między bielą i czernią), czy później kolor. Uświadamia też sobie przestrzeń, oddalając i przybliżając rączki do oczu i do przedmiotów. Ćwiczy tym samym konwergencję, zbieżne ustawienie oczu podczas wpatrywania się w przedmiot przysuwany i odsuwany od oka. Po 4 – 5 miesiącu życia, jeśli dziecko nie ma innych powodów do zezowania (wada wzroku, choroba oczu), nie powinien już występować zez niemowlęcy. W tym czasie kończy się czas kształtowania plamki w siatkówce, a więc najbardziej czułego jej fragmentu, odpowiedzialnego za prawidłową ostrość wzroku. Również w tym okresie rozwijają się zdolności akomodacyjne zależne od pracy zmieniającej kształt soczewki i dziecko potrafi widzieć wyraźnie na każdą odległość. W drugim półroczu życia uczy się przenosić uwagę z jednego obiektu na drugi, ćwiczy widzenie na odległość, poznaje kolory, a po upływie roku potrafi rozpoznać wzrokiem podstawowe emocje u innych osób.

Następne lata rozwoju widzenia to nauka kolejnych stadiów widzenia przestrzennego, a także wychwytywania różnic między obiektami. Dziecko uczy się koordynacji oko – ręka układając puzzle, klocki, używając coraz precyzyjniej kredek, ćwicząc funkcje motoryczne w tym trafianie do celu. Wiek wczesnoszkolny to okres, w którym funkcje wzrokowe osiągają stopień rozwoju taki, jak u osób dorosłych, a począwszy od 8 do 10 roku życia dziecka umiejętność rozwoju tych funkcji stopniowo zanika. Jeśli dziecko nie wykształciło jakiejś funkcji (na przykład widzenia przestrzennego), oznacza to, że po przekroczeniu krytycznego momentu – właściwego wieku dla rozwoju danej funkcji – szanse na jej rozwinięcie  są znikome. Zanika wtedy plastyczność mózgu, kory wzrokowej w zakresie tych właśnie funkcji. Tak więc niezwykle ważne jest sprawdzenie wzroku dziecka w odpowiednim momencie tak, by dać mu szansę na prawidłowe widzenie.

 

dr n. med. Agata Plech

Więcej znajdziesz w książkach „Przejrzyj Na Oczy” i „Okiem szeroko otwartym na zdrowie”